Do zdecydowanie najbardziej przydatnych gadżetów zalicza się lampę nakamerową, która w znaczącym stopniu ułatwi nam filmowanie nawet w najgorszych warunkach. Zupełnie nieistotne będzie wówczas ściśle określone oświetlenie danej przestrzeni. Wbrew pozorom jest to niesamowicie istotny i pomocny element zaliczany do ekwipunku operatora, który doskonale sprawdza się zwłaszcza na ceremonii zaślubin, gdyż kościoły mają to do siebie, iż z reguły panuje w nich mrok i ciężko byłoby zdziałać coś konkretnego przy użyciu samej kamery, nawet tej najlepszej klasy.
Do podobnie ważnych „bajerów” kamerzysty z prawdziwego zdarzenia zalicza się również mikrofon zewnętrzny, który umożliwi zwiększenie jakości naszego nagrania oraz pozwoli wyeliminować wszelkiego typu dźwięki niepożądane w postaci szumów czy szmerów. Równie istotny jest także statyw, a najlepiej dwa – jeden rodzaju tripod, drugi zaś naramienny. Wówczas jest to więc spory komfort dla samego operatora. Wygody dodaje też specjalna kamizelka – steadycam, która pozwala na stabilizację i co za tym idzie redukuje efekt powszechnie występującego na filmach weselnych „skakania obrazu”.
Poza wyżej scharakteryzowanymi gadżetami, które w sporym stopniu ułatwiają pracę kamerzysty oraz pozwalają na osiągniecie w pełni zadowalających efektów, w kuferku kamerzysty powinny znaleźć się również stosowne dokumenty, uprawniające go do wideofilmowania w kościołach. Często okazania właściwego zaświadczenia na piśmie życzą sobie nie tyle Państwo Młodzi, co ksiądz udzielający ślubu.